Reprezentacja Kolumbii jest gotowa wrócić na właściwe tory po porażce z Japonią. Nasi najbliżsi rywale są pewni siebie przed niedzielnym meczem.
Nikt przed mistrzostwami świata nie spodziewał się, że spotkanie Polska – Kolumbia będzie dla jednych i drugim meczem o wszystko. Biało-Czerwoni przegrali z Senegalem, natomiast Kolumbijczycy – z Japonią.
„Kolumbia jest pewna siebie i zdecydowana wrócić na właściwe tory w Rosji. Polska lubi być przy piłce i cierpliwie szukać otwierających podań, więc Kolumbia będzie musiała zamknąć wszelkie drogi i uniemożliwić niebezpiecznym skrzydłowym dostanie się do pola karnego, gdzie Lewandowski będzie czekał na podania. Kolumbia będzie musiała wykorzystywać wszelkie szanse, które sobie stworzy” – mówi kolumbijska dziennikarka Alejandra Rueda, cytowana przez oficjalny portal federacji FIFA.
Według oficjalnej strony internetowej mundialu „jedenastki” Polski i Kolumbii będą w niedzielę wyglądały następująco:
Polska: Wojciech Szczęsny – Kamil Glik, Michał Pazdan, Łukasz Piszczek – Maciej Rybus, Jacek Góralski, Grzegorz Krychowiak, Bartosz Bereszyński – Kamil Grosicki, Piotr Zieliński, Robert Lewandowski.
Kolumbia: David Ospina – Santiago Arias, Cristian Zapata, Oscar Murillo, Johan Mojica – Abel Aguilar, Wilmar Barrios – Juan Cuadrado, James Rodriguez, Luis Muriel – Radamel Falcao.
Warto jednak pamiętać, że polskie media zapowiadają kadrową rewolucję w reprezentacji Adama Nawałki.