„Warsaw Arena” albo „Arena Warszawa” – wiele wskazuje na to, że stadion stołecznej Legii wkrótce otrzyma nową nazwę. Dwie wspomniane propozycje mają największe szanse na powodzenie.

Pomysłodawca projektu, Piotr Lech z warszawskiej Komisji Sportu, uważa, że międzynarodowa nazwa jest znacznie lepszą opcją.
– „Takie stanowisko umożliwia nadanie stadionowi nazwy handlowej i promocyjnej. W mojej ocenie wariant „Warsaw Arena” jest lepszy, bo promowałby miasto poza Polską, a mamy nadzieję, że Legia będzie grała regularnie w europejskich pucharach” – tłumaczy Lech.
Legia rocznie płaci za użytkowanie stadionu prawie 4 miliony złotych czynszu oraz 1,5 miliona podatku.
– „Wiemy, że Legia wpłaca do miejskiego budżetu najwięcej spośród stołecznych klubów, a praktycznie nie dostaje środków z miasta. Taka umowa mogłaby zrównoważyć kwestie finansowe, a komercyjna nazwa stadionu w takiej formie przyniosłaby dużo korzyści” – twierdzi Lech.